Wykorzystując ostatnie chwile zalegającego śniegu w Sudetach postanowiliśmy spędzić aktywny weekend w Karkonoszach. Cel na pierwszy dzień - znaleźć mało uczęszczany szlak i udać się nim do schroniska Odrodzenie. Wejście rozpoczynamy z Karpacza od Świątyni Wang. Bezproblemowo przemieszczamy się do Pielgrzymów. Tam też podejmujemy ostateczną decyzję o podejściu zielonym szlakiem do Schroniska PTTK Odrodzenie. Szlak początkowo wydaje się bardzo przyjazny, by po chwili jednak udowodnić nam, że wcale tak łatwo nie będzie. Po kilku godzinnej przeprawie - po powalonych śniegiem drzewach i zasypanym po pas szlaku cała nasza trójka dociera do Schroniska. Całkiem dobrze radzący sobie Buran w zaspach to dla nas nowość. W schronisku czekał na nas ciepły energetyczny posiłek i pokój w którym mogliśmy całą trójką trochę się zregenerować. Przy okazji tego pełnego wrażeń dnia wraz z Buranem poznajemy kilka zakręconych osób na stołówce, z którymi spędzamy miły wieczór.
Następny dzień przywitał nas nieprzychylną aurą - mgła oraz silny wiatr lekko nas opóźni w drodze do Strzechy Akademickiej w której planujemy drugi nocleg. Dotarliśmy na miejsce już o 13:00. Przywitał nas baaaardzo pozytywnie nastawiony do psów opiekun schroniska.
PTTK Strzecha Akademicka okazuje się być zupełnie pusta z niedzieli na poniedziałek. My również oddajemy się wieczornemu relaksowi i zasypiamy już o 20:00.
Nowy dzień rozpoczęliśmy dobrym śniadaniem. Buran otrzymał na śniadanie od szefa kuchni miskę wędlin, którą skonsumował w mgnieniu oka. Po śniadaniu wyruszyliśmy w kierunku Samotni. Kilka godzin później jesteśmy pod Świątynią Wang.
Resztę dnia spędziliśmy zwiedzając okolicę w tym m.in. Zamek Książ, który niewątpliwie jest perełką architektury w okolicy. Niestety na dziedziniec zamku jest zakaz wprowadzania psów, dopuszczalne jest natomiast spacerowanie po terenie wokół obiektu.
To były dwa aktywne dni w Karkonoszach. Bardzo dobre wrażenie zrobiły na nas schroniska z punktu widzenia akceptacji czworonoga. Bezproblemowa miska z wodą czy też kilka ciepłych słów do Burana ze strony obsługi pokazała, że psy nie stanowią problemu w takich obiektach.